Dzisiaj wracamy do Was z nieco innym postem. W związku z wieloma meilami, jakie do nas przysłałyście i prośbami o przedstawienie jak wykonałyśmy spodenki z tego posta, chcemy Wam dzisiaj przybliżyć nieco "proces produkcyjny" szortów. ;) Takiego posta same, z własnej inicjatywy chciałyśmy opublikować, dlatego też sfotografowałyśmy cały proces przerabiania spodni :)
Potrzebujemy:
-spodnie które chciałybyśmy poddać przeróbce-nożyczki
-trochę ćwieków
-tarkę
dodatkowo: linijka lub miara i mydło do zaznaczania
1. Rozpoczynamy od obcięcia nogawek. Mniej wprawne osoby mogą narysować linijką i mydłem linię wzdłuż, której będą obcinać nogawki. My przerobiłyśmy już kilka par szortów, dlatego też zrobiłyśmy to bez użycia tych przyborów,
a drugą nogawkę obcięłyśmy wzdłuż tej pierwszej.
2. Do postrzępienia nogawki możemy użyć tarki lub pumeksu. Jednak my mamy swój patent:) Robimy niewielkie ok 1-1,5 cm prostopadłe nacięcia z każdej strony. Tak przygotowane spodenki pierzemy w pralce automatycznej (podczas prania i wirowania dzięki stworzonym nacięciom, szorty same ulegną postrzępieniu).
Efekt uzyskany po wypraniu:
3. Pora na ćwiekowanie szortów. My postanowiłyśmy naćwiekować tylko jedną kieszeń z przodu:)
Szorty możemy dodatkowo poprzecierać za pomocą tarki o małych oczkach. Efekt jaki uzyskamy zależy od rodzaju jeansu z jakiego zrobione były przerabiane spodnie;)
Efekt końcowy:
Więcej zdjęć szortów możecie zobaczyć w tym poście
Zachęcamy Was też do polubienia Nas na Facebooku ;)
oraz zaobserwowania przez sieć google:)
Tekst: Klaudia i Anita
dziękuje za tak dokładną instrukcje ;) na pewno skorzystam, jesteście wielkie! ;)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy jest świetny. :) Podoba mi się kolor tych spodenek!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na konkurs:
www.diane-fashion.blogspot.com
świetny efekt ! sama muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńświetne!
OdpowiedzUsuńjestem w nich zakochana <3
OdpowiedzUsuńbaaardzo oryginalne i świetny efekt! :)
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://monique-rehmus.blogspot.com/
Świetny efekt końcowy! :)
OdpowiedzUsuńjoooj świetny efekt końcowy ;-)
OdpowiedzUsuńjakie ładne :>
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyszły! :D
OdpowiedzUsuńo kurczę, dziewczyny! super robota! wyglądają jak prosto ze sklepu :) gratuluję pomysłu. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlubię takie rzeczy, bo pokazują co można zrobić z czegoś co już jest np. nie potrzebne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie fakt, że się rozwijam, ale zapraszam
http://ilona-ilona-roza-orlowska-blog.blogspot.com/ :)
Bardzo mi się podoba sposób na strzępienie :D
OdpowiedzUsuńprzesliczne sa !!!
OdpowiedzUsuńi nie wydasz na takie duzo pieniedzy, stare spodnie no i cwieki xd
a w sklepie ? za takie spodenki dalybysmy np jeszcze miesiac temu z 90zl nawet ! :D
dzieki za pomysl z tarka :D ( nie wiedzialam o nim )
btw. macie ochote na kosmetyki z najnowszego avon ? zapraszam do mnie, w ostatniej notce znajdziecie link to przejzenia katalogu w sieci !:D
super;D fajnie wyszly!
OdpowiedzUsuńŚwietny patent na postrzępienie :P. Kurde, muszę się wziąć za siebie i też stworzyć jakieś spodenki, tylko czy aby nie za późno? W końcu u mnie nie wiem czy pogoda się poprawi w te wakacje :P
OdpowiedzUsuńwow! :) super :)
OdpowiedzUsuńFajnie to wyszło ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńhttp://tamagdaa.blogspot.com/
ale super wyszło! genialnie! zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie w wolnej chwili :)
spodenki wyglądają mega!! :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyszły i mają piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńale super!! świetny efekt
OdpowiedzUsuńponacinałam, wrzuciłam do pralki na najwyższe obroty i nic ;<
OdpowiedzUsuńMam pytanie w jakich odstępach muszą być te nacięcia?
OdpowiedzUsuńhttp://nastolakimodaiuroda.blogspot.com/ również zaczynam tego typu blogi ; )
OdpowiedzUsuńA co do spodni to pięknee *.*
w ilu stopniach trzeba je wyprać?:)
OdpowiedzUsuńREWELACJA ! :)
OdpowiedzUsuń