14 sierpnia 2012

DIY - Jak przerobić spodnie

Hej!
Dzisiaj wracamy do Was z nieco innym postem. W związku z wieloma meilami, jakie do nas przysłałyście i prośbami o przedstawienie jak wykonałyśmy spodenki z tego posta, chcemy Wam dzisiaj przybliżyć nieco "proces produkcyjny" szortów. ;) Takiego posta same, z własnej inicjatywy chciałyśmy opublikować, dlatego też sfotografowałyśmy cały proces przerabiania spodni :)

Potrzebujemy:
-spodnie które chciałybyśmy poddać przeróbce
-nożyczki
-trochę ćwieków
-tarkę

dodatkowo: linijka lub miara i mydło do zaznaczania





1. Rozpoczynamy od obcięcia nogawek. Mniej wprawne osoby mogą narysować linijką i mydłem linię wzdłuż, której będą obcinać nogawki. My przerobiłyśmy już kilka par szortów, dlatego też zrobiłyśmy to bez użycia tych przyborów,


a drugą nogawkę obcięłyśmy wzdłuż tej pierwszej.


2. Do postrzępienia nogawki możemy użyć tarki lub pumeksu. Jednak my mamy swój patent:) Robimy niewielkie  ok 1-1,5 cm prostopadłe nacięcia z każdej strony. Tak przygotowane spodenki pierzemy w pralce automatycznej (podczas prania i wirowania dzięki stworzonym nacięciom, szorty same ulegną postrzępieniu).



Efekt uzyskany po wypraniu:



3. Pora na ćwiekowanie szortów. My postanowiłyśmy naćwiekować tylko jedną kieszeń z przodu:)


Szorty możemy dodatkowo poprzecierać za pomocą tarki o małych oczkach. Efekt jaki uzyskamy zależy od rodzaju jeansu z jakiego zrobione były przerabiane spodnie;)



Efekt końcowy:





Więcej zdjęć szortów możecie zobaczyć w tym poście 


Zachęcamy Was też do polubienia Nas na Facebooku ;)
oraz zaobserwowania przez sieć google:)
 
 
Tekst: Klaudia i Anita

29 komentarzy:

  1. dziękuje za tak dokładną instrukcje ;) na pewno skorzystam, jesteście wielkie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt końcowy jest świetny. :) Podoba mi się kolor tych spodenek!

    Zapraszam do siebie na konkurs:
    www.diane-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny efekt ! sama muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  4. baaardzo oryginalne i świetny efekt! :)

    zapraszam:
    http://monique-rehmus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. joooj świetny efekt końcowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. o kurczę, dziewczyny! super robota! wyglądają jak prosto ze sklepu :) gratuluję pomysłu. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię takie rzeczy, bo pokazują co można zrobić z czegoś co już jest np. nie potrzebne ;)
    pozdrawiam i zapraszam do siebie fakt, że się rozwijam, ale zapraszam
    http://ilona-ilona-roza-orlowska-blog.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba sposób na strzępienie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. przesliczne sa !!!
    i nie wydasz na takie duzo pieniedzy, stare spodnie no i cwieki xd
    a w sklepie ? za takie spodenki dalybysmy np jeszcze miesiac temu z 90zl nawet ! :D
    dzieki za pomysl z tarka :D ( nie wiedzialam o nim )

    btw. macie ochote na kosmetyki z najnowszego avon ? zapraszam do mnie, w ostatniej notce znajdziecie link to przejzenia katalogu w sieci !:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny patent na postrzępienie :P. Kurde, muszę się wziąć za siebie i też stworzyć jakieś spodenki, tylko czy aby nie za późno? W końcu u mnie nie wiem czy pogoda się poprawi w te wakacje :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetnie muszę spróbować ;)
    http://tamagdaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. ale super wyszło! genialnie! zazdroszczę!

    zapraszam do siebie w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  13. spodenki wyglądają mega!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetnie wyszły i mają piękny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ponacinałam, wrzuciłam do pralki na najwyższe obroty i nic ;<

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam pytanie w jakich odstępach muszą być te nacięcia?

    OdpowiedzUsuń
  17. http://nastolakimodaiuroda.blogspot.com/ również zaczynam tego typu blogi ; )
    A co do spodni to pięknee *.*

    OdpowiedzUsuń
  18. w ilu stopniach trzeba je wyprać?:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za odwiedziny i komentarz;) Z przyjemnością dowiemy się co sądzicie o naszych postach i blogu.
Jeśli nas obserwujesz, napisz w komentarzu- na pewno się odwdzięczymy:)

Pozdrawiamy: Klaudia i Anita!